Jogurt od najdawniejszych lat znany jest na Bałkanach i Bułgarii jako napój odradzający i u uzdrawiający. Wielu doszukuje się w nim źródła wiecznej młodości, w Japonii natomiast uznawany jest za środek, który skutecznie zwalcza i chroni przed chorobą popromienną. Oprócz tego, iż zalecano go w przypadku zagrożenia tyfusem czy gruźlicą, potrafi zwalczyć nie tylko bezsenność, ale też miażdżycę i cukrzycę. Jeśli ktoś ma wyraźne problemy z własnymi nerwami i kondycją psychiczną, prozdrowotne działanie jogurtu może pomóc i w tej dziedzinie.
Do produkcji jogurtu niezbędne jest pasteryzowane mleko. Tenże składnik należy potem zagęścić, przy czym skorzystać możemy z procesu odparowania, bądź gotowego już mleka w proszku. Kolejnym istotnym etapem w narodzinach naszego jogurtu jest dodanie kultur bakterii bulgaricus i Streptococcus thermophilus, potem natomiast czekamy, aż dopełni się fascynujący proces fermentacji.
Na sklepowych półkach odnaleźć można różnorodne odmiany i rodzaje jogurtów, z czego sporą popularnością cieszą się te o stałej konsystencji. Aby uzyskać ten rodzaj jogurtu, należy dokładnie zmieszać zakwas bakterii z mlekiem. Do całości często dodaje się pulp owocowych, mających na celu poprawę smaku, choć podobną rolę może też spełnić cukier. Teraz wystarczy jedynie wzbogacić wszystko o substancje zapachowe i poddać jogurt odpowiedniej temperaturze. Dodać można, iż tak sporządzony, może stanowić sporą konkurencję dla mleka, zyskując dzięki procesowi zagęszczenia, o wiele więcej wartości odżywczych.
Alternatywą dla powyższego są jogurty przeznaczone do picia, które po zakończonej fermentacji i mieszaniu, lądują w przeznaczonych do tego, pojemnikach. Sklepowe półki wręcz uginają się od jogurtów o różnych smakach, które włączyć można do szybkiego posiłku, sałatki, bądź deseru.
Mimo, iż jogurty są jak najbardziej pożądanym elementem, jaki powinien budować codzienną dietę, ostrzec należy, iż dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia nie powinny korzystać z jego dobrodziejstw.
Zdjęcie należy do http://www.flickr.com/photos/fifikins/
Brak komentarzy
!Alicja Zabłocka