Proszek do pieczenia od lat wspomaga nas w kulinarnym boju. Nie moglibyśmy liczyć na jego wsparcie, gdyby nie wynalazcza myśl Augusta Oetkera. Tenże człowiek, za pomocą najróżniejszych środków chemicznych, zdołał wykoncypować substancję, która nadaje pulchności wszelkim produktom naszych pieców i kuchenek.
Na czym polega praca proszku do pieczenia? Ta różnorodna mieszanka zaczyna wydzielać dosyć spore ilości gazów, które uwalniają się w momencie przygotowywania i pieczenia ciasta. Proces ten sprawia, że całe ciasto zmienia nieco swoją postać na coś, co nazwać można pianą. Dzięki temu, wszelkie babki i biszkopty, ciasta i ciasteczka, szczycić się mogą niezwykłą delikatnością i puszystością, połączonymi delikatnością wypieku.
Najistotniejszym elementem proszku do pieczenia jest wodorowęglan sodu. Niestety przez cały czas istnieje ryzyko, iż sam proszek ulegnie zbryleniu. Lekarstwem, które ustrzec ma przed tym niepożądanym zjawiskiem ma być niewielka ilość mąki ziemniaczanej albo zwyczajnej skrobi.
Do pieczenia, równie dobrze użyć można samej skrobi ziemniaczanej lub popularnej niegdyś oczyszczonej sody. Jednakże popularność proszku jest jak najbardziej uzasadniona. Dzięki swoim umiejętnościom, nie tylko nadaje wypiekom niespotykanej lekkości, ale też znacznie wzbogaca ich smak. Konkurencyjne środki ustępują na każdym kroku. Dodajmy do tego całkiem przyzwoitą i mało wygórowaną cenę za jedną saszetkę, która kusi i zaprasza do słodkiej zabawy.
Warto wspomnieć o alternatywnym pomyśle na wykorzystanie proszku do pieczenia. Ci bardziej pomysłowi i kreatywni docenili czyszczącą moc tego składnika. Nie trzeba więc wybielaczy i specjalnych środków do uporczywych plam. Podobno, przy pomocy proszku do pieczenia, można skutecznie przywrócić dawny blask fugom, kafelkom, ba, nawet bieliźnie i białym koszulkom.
Pieczmy więc. Lub pierzmy.
Brak komentarzy