Za ojczyste ziemie chrzanu pospolitego uznać należy Azję Zachodnią oraz Bałkany. Prekursorami w używaniu tego składnika byli Egipcjanie, Środkowa Europa natomiast poznała chrzan dopiero w XI wieku. Na samym początku swojej gastronomicznej kariery chrzan pełnij raczej rolę medykamentu niż przyprawy. Przysłużyły się temu różnego rodzaju ludowe obrzędy i domowe lecznictwo.
Zainteresowanie chrzanem od strony medycznej nie było bezpodstawne. Wiemy bowiem, że posiada on znaczące dawki witaminy A, B, C i E. Oprócz tego wymienić trzeba takie składniki mineralne jak siarka, wapń, potas, fosfor, magnez czy jod, albo cynk. W lecznictwie największe znaczenie miał korzeń i świeże chrzanowe liście – to właśnie tym częściom można przypisać bakteriobójcze, wirusobójcze i grzybobójcze działanie. Warto też zaznaczyć, że spożywanie chrzanu wzmaga wydzielanie soków trawiennych, dzięki czemu samo trawienie znacząco się poprawia. Oprócz tego, składnik ten ma pozytywny wpływ na pracę wątroby i nerek, a także wspomaga układ moczowy.
Dzisiaj chrzan pełni przede wszystkim role kulinarną. Starty korzeń rośliny w połączeniu z kwaskiem lub śmietaną stanowi niezastąpioną przyprawę do mięs, galaret i wędlin. Chrzanu można też użyć przy sporządzaniu wyśmienitego sosu. Warto też wspomnieć o tym, że doskonale sprawdza się przy kiszeniu ogórków.
Oprócz korzenia, polegać możemy na liściach chrzanu, te natomiast dobrze komponują się z konserwowanymi warzywami. Dzięki swoim właściwościom świetnie nadaje się jako dodatek do sosów, wzbogacających dziczyznę i ciężkostrawne, tłuste mięsa. Niektórzy cenią go też jako idealną przyprawę do białego barszczu.
Jeżeli nawet w ciągu roku chrzan nie jest tak bardzo eksploatowany w naszej kuchni, z całą pewnością króluje na stole podczas świąt Wielkiej Nocy. Chrzan w towarzystwie śmietany, majonezu czy miodu doskonale wpisuje się w świąteczne menu. W zależności od upodobań, możemy stosować go w delikatnej, bądź piekielnie ostrej postaci.
Na gorąco, schłodzony, gotowany lub suszony czy konserwowany, jest zawsze gotowy do urozmaicenia każdego niemal posiłku.
Zdjęcie należy do http://www.flickr.com/photos/avlxyz/
Brak komentarzy