Papryka czerwona musiała przejść całkiem długą podróż, zanim została ostatecznie odkryta i doceniona. Według historycznych źródeł i publikacji, za ojczyznę tego pospolitego dziś warzywa, uznawać należy Kolumbię. To właśnie z tego miejsca, papryka zaczęła wędrować po stołach i kuchniach reszty krajów Południowej i Środkowej Ameryki. Do popularyzacji papryki przyczyniła się jedna z wypraw Kolumba. Towarzysz odkrywcy, niejaki Diego Alvaraez Chanca, znany jako jeden z najznamienitszych lekarzy, służący między innymi władcom Kastylii i Aragonii. Chanca jako pierwszy Europejczyk obdarzył zainteresowaniem czerwone warzywa, zabierając równocześnie nasiona papryki ze sobą.
Europejska reakcja na gastronomiczną nowinkę była zaskakująca, a czerwone warzywo dość szybko zyskało miano niezbędnego elementu bogatych stołów i cenionych restauracji. Wygląda to szczególnie interesująco na tle kariery pomidorów, które poznano mniej więcej w tym samym okresie, a które przez długi czas uznawano za trujące. Tymczasem papryka radziła sobie całkiem przyzwoicie, a wieść o jej walorach smakowych i dekoracyjnych rozprzestrzeniała się w szybkim tempie. Ostateczną rewolucję, papryka przeszła pod skrzydłami węgierskich kucharzy, których potrawy w największym chyba stopniu przyczyniły się krzewienia paprykowej gastronomicznej myśli.
Warzywo warto docenić ze względu na wysoką wartość zawartych w nim składników. Papryka jest bowiem bogatym źródłem soli mineralnych i witamin. Wspomnieć wystarczy, iż zawiera w sobie kilkakrotnie więcej witaminy C niż, kojarzona z nią, cytryna. Warto dodać, że czerwona papryka jest jednym z unikalnych warzyw, które nie tracą na wartości pod wpływem gotowania, co czyni z niej niezwykle cenny kulinarny nabytek.
Jednakże zastrzec również trzeba, że nie wszyscy mogą cieszyć się jej bogactwem, ponieważ osoby, które cierpią z powodu artrozy, lub różnych reumatycznych chorób, powinny stronić od warzyw z rodziny psiankowatych. Wszyscy inni powinni czerpać z papryki tyle dobra, ile tylko zapragną.
Brak komentarzy